NIEKONIECZNIE DIETETYCZNE SŁODKOŚCI

Witajcie weekendowo! Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym postem z przepisami. Tym razem upiekłam coś niekoniecznie dietetycznego... Jestem tylko człowiekiem i tak jak większość z Was posiadam różne zachcianki. W ciągu dnia potrafię mieć różne napady, np chce mi się kawy lub czegoś słodkiego. Warto mieć w kuchni jakiś domowy placek w razie takiej sytuacji. Przyznam, że wolę sama coś upiec i to zjeść niż sięgać po kolejną kostkę czekolady (chociaż nie mówię, że wcale nie sięgam ;)). Niestety takie zachcianki nie pomogą mi w wyrzeźbieniu mojego brzucha, ale cały czas z tym walczę! Myślę, że wraz z nadejściem wiosny rzucę te wszystkie słodkości w kąt! Ale póki co zapraszam do dalszej części posta i życzę smacznego! ;)

Czekoladowe brownie

200g gorzkiej czekolady

250g masła

80g kakao

65g mąki

360g cukru pudru (można zmniejszyć ilość)

4 jajka

W kąpieli wodnej rozpuszczamy gorzką czekoladę z masłem, lecz staramy się nie mieszać. Mieszamy dopiero wtedy, gdy składniki będą już płynne. Zdejmujemy z kąpieli wodnej i zostawiamy do lekkiego przestudzenia.

Mąkę, kakao, cukier puder i jajka mieszamy aż do uzyskania gładkiej konsystencji. Wlewamy przestudzoną czekoladę i ponownie wszystko dokładnie mieszamy. Przelewamy ciasto do foremki i pieczemy ok. 30-35 min w 180 stopniach.

Ciasto marchewkowe

4 jajka

3/4 szklanki oleju lub oliwy

2 szklanki mąki

2 szklanki startej marchewki (3 szt.)

3/4 szklanki brązowego cukru

2 łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżeczka sody

2 łyżeczki cynamonu

Jajka miksujemy z cukrem do białości. Delikatnie mieszamy z mąką, proszkiem do pieczenia, sodą, oliwą, cynamonem i startą marchewką. Pieczemy w 180 stopniach ok. 45-50 minut (ja piekłam 45min i żałuję, że chociaż minimalnie nie wydłużyłam czasu pieczenia). Upewnijcie się, że wewnątrz jest dobrze upieczone!

Smacznego! ;)

photos: me