Witajcie! Kto się cieszy, że już piątek łapka w górę! :D Mi na szczęście ten tydzień szybko przeleciał, więc nie jest najgorzej. Poza tym znowu mam mały mętlik w głowie i kto wie, czy nie trzeba będzie wprowadzić kilku zmian w naszym życiu. Póki co idę cały czas do przodu, planuję 2017 rok i patrzę w przyszłość przez różowe okulary. Mam ochotę spełniać marzenia i żyć po prostu... inaczej ;) Póki co wspominam Hiszpanię, już nazywam ją swoją ukochaną Hiszpanią. Mam zamiar tam wrócić i chyba odnalazłam swoje miejsce na świecie. W dzisiejszym poście pokażę Wam uroczy deptak Explanada de Espana, gdzie można spacerować, robić zdjęcia, kupić sobie pamiątkowy magnes czy po prostu iść coś przekąsić. My wybraliśmy się wtedy na pizzę do włoskiej knajpy i churros z czekoladą do cukierni Valor. Było przepysznie! Poza tym dużo spacerowaliśmy i zahaczyliśmy o marinę w Alicante. Stamtąd mieliśmy fantastyczny widok na górę, gdzie znajduje się zamek Świętej Barbary. Pogoda była idealna.
I love that street art that makes it looks curved or elevated in some areas. Cool.
ReplyDeleteCool architecture as well. And oh man the food. So delish.
Na pewno kiedyś odwiedzę Alicante, bo tanie bilety aż kuszą żeby się tam wybrać!
ReplyDeleteAż się chce jechać na wakacje... natychmiast.
ReplyDeleteBardzo dużo dobrego słyszałam o Alicante. Bardzo dużo Brytyjczyków kupuje tam domy i jest mnóstwo programów jakie domy za ile można tam kupić. Bardzo fajne zdjęcia, które również potwierdzają, że warto odwiedzić ten rejon Europy.
ReplyDelete