Monday, September 10, 2018

WEDDING PREPARATIONS


Hej kochani! Mam mnóstwo zdjęć ze ślubu i przyjęcia, więc postanowiłam trochę Was nimi pomęczyć. Od ślubu minął już ponad tydzień, a ja dalej nie mogę się otrząsnąć :D Wy też tak mieliście? Póki co weźmy pod lupę ślubne przygotowania. Serio, podziwiam tych, którzy dobrowolnie decydują się urządzać huczne wesela. Ja bym nie potrafiła i nie chciała się w to bawić! Szkoda nerwów i kasy, ale każdy robi jak uważa ;) Ja miałam tyle załatwień w związku z naszym ślubem i przyjęciem, że nieraz nie wiedziałam w co ręce włożyć. Teraz wspominam całą ceremonię z uśmiechem na twarzy, było dla mnie idealnie i nie zrobiłabym inaczej.
Fajnie jest być żoną najfajniejszego męża na świecie <3

Pierwszy raz zdecydowałam się na manicure hybrydowy i nie żałuję! Paznokcie ślubne zrobiłam sobie granatowe, aby dopasować się do garnituru mojego męża :D Teraz tylko kusi mnie systematyczne chodzenie na paznokcie... Warto? ;)

Nasze ślubne obrączki z Apart. Zdecydowaliśmy się na białe złoto, żeby obrączka pasowała do mojego pierścionka zaręczynowego ;) A poza tym żółte złoto nie bardzo nam się podoba.

Ciasteczka-pierniczki, które były prezentem dla gości. Każdy pierniczek znajdował się na stole przy winietce. Kobiety dostały w kształcie sukienki, a mężczyźni w kształcie marynarki ;) A wybraliśmy się po nie specjalnie do Krakowa. Czyż nie są urocze? 

Ostatnie przygotowania przed ślubem. Stres był ogromny! Po 9:00 wybraliśmy się po odbiór ślubnego wianka i bukietu z Decoflorum. Jestem zachwycona ich pracą!

2 comments:

  1. Przepięknie wyglądasz, bardzo ładna wiązanka :)

    ReplyDelete
  2. jak dla mnie to możesz 'męczyć' jeszcze dłuugo:) super, że wyszło tak jak chcieliście - to najważniejsze<3 dużo osób zapraszaliście?

    my do cywilnego mieliśmy bardzo mało przygotowań i zero stresu, a wyszło idealnie (może tak się szczęśliwie ułożyło) teraz zaczynamy przygotowania do kościelnego i przyjęcia w oranżerii - na razie też idzie gładko, ale nie chcę zapeszać:D

    czekam na zdjęcia z sesji w zamku!

    ReplyDelete

Post a comment