MIŁOŚĆ DO ŚNIADAŃ

W dzisiejszym poście mam zamiar pokazać Wam, że przygotowywanie i jedzenie śniadań to sama przyjemność! Śniadanie to podstawa, bez niego nie powinno się wychodzić z domu. To ono daje nam siły, aby z uśmiechem rozpocząć dzień (kawa i papieros nie wystarczy ;)). Narzekacie na brak czasu? Omlet można usmażyć wieczorem, pudding chia również przygotowywuje się dzień wcześniej, natomiast ugotowanie owsianki trwa zaledwie 10min. Wystarczy chcieć! Zapraszam Was zatem na moje śniadaniowe propozycje ;)

Omlet biszkoptowy. Mój ulubieniec! Sto razy bardziej wolę go od omletu owsianego, jest miękki, puszysty i smakuje jak ciasto. Wykonanie również jest banalne. Ubijam dwa białka, następnie dodaję dwa żółtka, dwie łyżki mąki (żytniej, gryczanej) i delikatnie mieszam. Smażę na teflonowej patelni z dwóch stron, a jem z czym tylko mam ochotę. W grę wchodzi masło orzechowe, przeróżne dżemy, domowa fit nutella, owoce i syrop klonowy. Jest to również opcja na wynos. Taki omlet przekładam masłem orzechowym oraz bananem i zwijam jak tortillę. Zdrowe i pyszne!

Stara dobra owsianka. Smakuje mi tak bardzo, że potrafię jeść ją codziennie! Ja swoją gotuję na wodzie i odrobinie mleka roślinnego. A zjadam z przeróżnymi owocami, domową granolą, masłem orzechowym, syropem klonowym czy rodzynkami. Jest pyszna, zdrowa i pożywna. Zapewnia uczucie sytości na kilka godzin. Jak jej nie kochać? ;)

Pudding chia. Moje najnowsze odkrycie! Przepis banalny, a smak rewelacyjny! Wystarczy trzy łyżki nasion chia zalać szklanką mleka roślinnego (u mnie migdałowe), dokładnie wymieszać i zostawić na noc w lodówce. Nasiona pęcznieją i wchłaniają wodę, a rano wychodzi nam z tego przepyszny, zimny i idealny na upały pudding. Zjadać go można z przeróżnymi owocami, musami owocowymi czy płatkami owsianymi. Jest bardzo sycący!

Smak dzieciństwa - kasza manna na mleku. Uwielbiam kaszę mannę! Przypomina mi dzieciństwo i zupki mleczne od mojej mamy ;) Kasza manna obowiązkowo ma swoje miejsce w kuchennej szafce. Czasami gotuję ją, gdy mam ochotę na mleczną kolację, a ostatnio skusiłam się nawet na takie śniadanie. Zjadłam ją z masłem orzechowym i granolą (niestety kupną). Było smacznie, a śniadania na słodko rządzą! ;)

photos: me