Czas na kolejną porcję zdjęć z Włoch. Tym razem plażowe foty z Tirrenii oraz standardowo pizza i Krzywa Wieża ;) Plażowanie skończyło się dla mnie i mojego chłopaka boleśnie. Niestety nie zabezpieczyliśmy się dokładnie przed słońcem i przez resztę urlopu odczuwaliśmy to na własnej skórze. Teraz wiemy, że smarowanie się olejkami do opalania to podstawa i bez tego ani rusz! Obecnie schodzi mi skóra z całego ciała, poza tym nie jestem już czerwona - robię się brązowa! To taka miła pozostałość z urlopu. Aż szkoda, że nie było nam już dane zawitać na plaży chociaż jeden dzień dłużej. Dla takiego wiecznego bladziocha jak ja brąz na skórze to niezłe zaskoczenie ;)
photos: me & K.
ale zazdroszczę!
ReplyDeletebeztrosko i pięknie
ReplyDeleteja w któryś z ostatnich dni pobytu na wakacjach nie posmarowałam nóg filtrem i opaliłam sobie w jakieś wzorki:<
ja jako miłośniczka Coli zwróciłam uwagę na szklankę haha! genialna jest :)
ReplyDeleteświetne foty na plaży:)
Ale Ty masz figurkę <3 zdjęcie wieży wieczorem piękne, a pizzą już nie kuś, bo od dzisiaj biorę się ostro za dietę :D
ReplyDeleteMoja figura cały czas w budowie, ale dzięki za miłe słowa :)
DeleteOj tam... pizza zawsze i wszędzie! Ja natomiast zaczynam od września 30 dni bez słodyczy więc wiesz... :D
Your swimsuit is perfect ! Beautiful photos :)
ReplyDeleteAnother great post and cool beach :)
ReplyDeletehttp://checkinonline.blogspot.com/
Love it and at this time I would like to thank you for all your support!
ReplyDeleteHope you had an amazing week!!
MyLyfeMyStory
Love your bikini!
ReplyDeletexoxox,
CC
skąd ja znam ten ból sprażenia się na słońcu :D jak tam jest ślicznie <3
ReplyDeletejak swietnie! <3
ReplyDeleteOMG I soooo need beach day! You look great and having awesome time in Pissa....
ReplyDeletehttp://sepatuholig.blogspot.com
instagram.com/grace_njio
kusisz widokami klimatami :)
ReplyDeletelooks beautiful!!
ReplyDelete