HELLO NOVEMBER! PLEASE BE GOOD TO ME

H&M Sweater l H&M Skirt l Primark Bag l No Name Boots

No i mamy listopad - Wam też tak szybko mijają te miesiące? Coraz częściej rozmyślam, że doba mogłaby trwać dłużej. Żyję na wariackich papierach - wstaję wcześnie rano, zbieram się szybko do pracy, męczę się te 8 godzin, a potem w końcu jadę do domu. Jest czas na kawę, małą przekąskę, potem trening i czas spędzony w kuchni - przygotowywanie kolacji oraz lunchboxów na następny dzień. Następnie prysznic i odpoczynek przy filmie czy zielonej herbacie - padam z nóg! Jestem wtedy już na tyle zmęczona, że nie w głowie mi robienie czegoś bardziej ambitnego. A ja tak bardzo chcę w końcu napisać dla Was kolejnego posta z cyklu "życie w Szkocji" i ciągle sobie obiecuję, że go napiszę! A jest o czym pisać... Może w weekend znajdę chwilkę czasu...
A dzisiaj publikuję kolejny outfitowy post - takie ładne zdjęcia wyszły w tą niedzielę. No i kto by pomyślał, że po raz kolejny będę chodzić po mieście w samym swetrze? Na pewno nie ja i na pewno nie w tej wietrznej Szkocji! Dla przypomnienia - post z zeszłego roku. Czasem czuję się tak, jakbym przenosiła się w czasie... Do zeszłej jesieni. Tutaj czas płynie inaczej, żyje się inaczej, czuję się oderwana od rzeczywistości. Jak tu nie zwariować?

photos: K.