Thursday, December 31, 2015

PODSUMOWANIE 2015 ROKU

31 grudzień 2015 - czas na małe podsumowanie obecnego roku! No cóż, mieszkamy w Szkocji, intensywnie pracujemy, żyjemy z dnia na dzień. Czasem ta codzienność dołuje, ale na szczęście w ciągu tego roku było wiele pozytywnych chwil, które można powiedzieć uratowały 2015 rok ;) A jakie to były chwile? Poczytać o nich możecie w dalszej części posta, na którą zapraszam. Poza tym dziękuję Wam, czytelnikom za obserwowanie mojego bloga i czytanie moich wypocin. Bez Was nie robiłabym tego i to Wy napędzacie mnie do działania ;) 
Na koniec nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam udanego sylwestra i szczęśliwego nowego roku! Widzimy się w 2016!

Małe wycieczki samochodem z moją miłością
Z moim chłopakiem bardzo lubimy samochody (zwłaszcza Hondy, czy ogólnie japońskie), a przede wszystkim wycieczki samochodowe. Wiosną tego roku kilka razy wybraliśmy się za miasto w kierunku latarni. Jest tam cicho, spokojnie i można się zrelaksować przy szumie fal. Zdecydowanie jest to miejsce godne polecenia!

Domowe pieczenie ciast - początkiem roku częściej niż teraz
Kto mnie zna, ten wie, że lubię spędzać czas w kuchni - gotować czy piec... Aktualnie dbam o formę i rzadko zdarzy mi się coś fajnego upiec. Na święta zrobiłam wyjątek i przygotowałam przepyszny makowiec wegański oraz jabłkową tartę. Domowe wypieki są najj!

Kontynuowanie zdrowego odżywiania
Zdrowe jedzenie towarzyszy mi już od wiosny 2014 roku i ani myślę przestać, czy zacząć znowu opychać się niezdrowym żarciem. Fit droga, którą obrałam jest stylem życia, który chcę kontynuować przez całe życie. Każdego dnia staram się udoskonalać mój jadłospis, by czuć się zdrowo, lekko i dobrze w swoim ciele ;)

Przyjazd mojej siostry do Aberdeen i rozpoczęcie biegowej przygody
W lipcu odwiedziła nas moja siostra Ewelina i została aż do września. Razem chodziłyśmy do pracy, ćwiczyłyśmy, spędzałyśmy wolny czas i zaczęłyśmy biegać! Był to wyjątkowy czas, który zawsze będę miło wspominać. Teraz, gdy pogoda nie zachęca do biegania, ja czekam na wiosnę. Wrócę wtedy ze zdwojoną siłą i częściej zacznę odwiedzać biegowe ścieżki wokół plaży.

Lato w Aberdeen wcale nie takie złe!
Wiadomo - nie było upałów, a ja praktycznie całe wakacje przechodziłam w cienkim swetrze. Ale w porównaniu z tym co się dzieje obecnie z pogodą chętnie przeniosłabym się w czasie, aż do czerwca. Bardzo podobało mi się, że latem jasno było nawet do godziny 23:00. Nie mogę się doczekać takich długich dni!

Podróż do ukochanej Polski dwa razy w tym roku
Jak ja lubię te urlopy w Polsce! W swoich rodzinnych stronach jestem bardziej ożywiona, radosna, uśmiechnięta i mam milion pomysłów w głowie. A z takiego urlopu wracam jak nowo narodzona! Już dawno stwierdziłam, że życie na obczyźnie nie jest dla mnie, a ja z niecierpliwością czekam na powrót do Polski na stałe.

Trening z Chodakowską w Katowicach
W listopadzie razem z moją siostrą miałyśmy przyjemność wziąć udział w warsztatach BeActive Tour. Ćwiczyłyśmy z Ewą Chodakowską, jej mężem i Tomkiem Choińskim. Trenerzy dali nam popalić, a my bawiłyśmy się świetnie! Było to ciekawe doświadczenie i chętnie kiedyś taki trening powtórzę ;)

Wakacje życia - Toskania
W sierpniu wybraliśmy się na wymarzone wakacje do Włoch - przez ponad tydzień odpoczywaliśmy w Pizie i Florencji, a wyjazd wspominamy niesamowicie miło. Marzy mi się podróżowanie po całym świecie, ale jak wiadomo nie jest to takie proste...

Rozpoczęcie treningu siłowego
Odłożyłam w bok treningi z Chodakowską i Mel B, a zajęłam się treningiem siłowym. Zakupiłam hantle i obecnie ćwiczę 4 razy w tygodniu, natomiast piąty trening poświęcam na 30-40min cardio. Oj nie jest lekko, nie... Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo, a droga na szczyt wymaga poświęceń. Jest to moje hobby, które chcę rozwijać i cały czas chcę zmierzać do lepszej wersji siebie.

Zimowa wycieczka do Edynburga
Po świętach wybraliśmy się na małą wycieczkę do Edynburga. Było bardzo zimno i wietrznie, a wszędzie było pełno ludzi... Odwiedziliśmy fantastyczny świąteczny market i oglądaliśmy szkockie budynki, które owszem są ładne i mają swój wyjątkowy styl, ale mimo wszystko to jednak nie nasze klimaty ;)

Drugie już święta w Aberdeen
Po zabieganym czasie w pracy nadszedł czas na kolejne już święta z daleka od rodzinnego domu w Polsce. Starałam się być dzielna, razem z moim chłopakiem przygotowaliśmy wigilijne potrawy i chcieliśmy, aby ten świąteczny czas minął miło. W głowie mam mnóstwo myśli co robić i jak żyć, żeby 2016 był lepszy od poprzedniego. Mam również małe marzenia i cele, będę się starać, aby spełnić jak najwięcej z nich!

photos: me & K.

15 comments:

  1. Piękne zdjęcia. Widać, ze dużo działo się w tym roku.

    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    ReplyDelete
  2. Widać, że sporo się działo w tym roku :) Powodzenia w kolejnym Kochana :)

    ReplyDelete
  3. Gorgeous shots girl! Your airport style is fabulous!

    Happy New Year!!

    xx

    ReplyDelete
  4. Wow! Cudowne zdjęcia <33 Miałaś wspaniały rok ;) Szczęśliwego Nowego Roku ;)
    http://anna-and-klaudia.blogspot.com/
    Like me on FACEBOOK

    ReplyDelete
  5. Świetne podsumowanie! Też uwielbiam samochodowe (i w sumie nie tylko) wycieczki z moim chłopakiem ;)
    Mam nadzieję, że 2016 będzie równie udany, a nawet lepszy ;)

    ReplyDelete
  6. Ze zdjęć widać, że to był bardzo intensywny rok. Ja Wam życzę dużo szczęścia i spełnienia marzeń w nowym roku. I absolutnie trzymaj się zdrowej diety i wrzucaj tutaj fotki jak najczęściej, bo bardzo mnie inspirujesz.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Miło mi to czytać! W 2016 roku na pewno opublikuję mnóstwo wpisów na temat zdrowego odżywiania :)

      Delete
  7. It' beautiful, I love a lot the first photo!!
    Have a great year 2016!

    ReplyDelete
  8. Widzę, że wiele mamy wspólnego. Obie mieszkamy za granicą i czasem miewamy dość :) Hondą też jeżdżę tu i ówdzie. Też byłam w Pizie w tym roku :) Hantle bardzo dobra rzecz, siłowy trening jest super.
    Podobają mi się Twoje zdjęcia, są bardzo klimatyczne. Zwłaszcza te ze Szkocji - planuję za jakiś czas ją zwiedzić, m.in. północ oraz Edynburg. Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Faktycznie mamy dużo wspólnego! Dzięki za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie :)

      Delete
  9. <3
    a kiedy kolejny post o Szkocji?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Powinien być w tym miesiącu, postaram się go jak najszybciej dokończyć i opublikować ;)

      Delete
  10. na zdjęciu przy stoliku wyglądasz przepięknie, jak kadr z jakiejś komedii romantycznej:)

    ReplyDelete

Post a comment