W dzisiejszym poście napiszę co nieco o małych przyjemnościach w diecie. Jakiś czas temu trafiłam na vloga na kanale TeamNatural, gdzie Mariusz w ciekawy sposób opowiadał o swojej diecie na redukcji. W filmiku wspomniał, jak ważną rolę odgrywają tzw. "zakazane" produkty w diecie. Mówiąc w skrócie nie warto odmawiać sobie wszystkiego! Słodycze też są OK, jeśli potrafimy spożywać je w określonej ilości, czyli nie w nadmiarze. Przykładowo - masz ochotę na kostkę czekolady? Zjedz ją ze smakiem, wlicz do dziennego bilansu kalorycznego ;) Uważam, że nie ma co odmawiać sobie odrobiny przyjemności, gdyż w końcu tak czy siak rzucimy się na te zakazane rzeczy! A wtedy nie zjemy tylko kosteczkę czekolady, a całą tabliczkę, a nawet może i więcej! Moim postanowieniem na 2017 rok było wprowadzenie słodyczy do diety. Jem określoną ilość kalorii, a tzw. "cheaty" robię co 2 tygodnie. Natomiast jeśli mam ochotę na coś słodkiego, jem to bez problemu. Ostatnio zjadłam trochę nutelli do omleta, innym razem sernik z ciasteczkami Oreo oraz czekotubkę. Dieta sprawia mi przyjemność, a ja się nie męczę na tym stylu życia! Jest to mój świadomy wybór, a ja czuję się świetnie w swoim ciele. Wam również polecam taki schemat ;)
lody Ben&Jerry's polane adwokatem plus kawa ze spienionym mlekiem
omlet z odżywką białkową posmarowany nutellą i masłem orzechowym plus pomarańcza
nowość! wielkanocne jaja Cadbury z nadzieniem z ciasteczkami Oreo
Na koniec obiecany przepis na trochę fit (a trochę nie :D) serniczek z ciasteczkami Oreo. Zainspirowałam się przepisem Karoliny (czerwonepaznokcieinsta). Serniczek wyszedł nieziemsko pyszny!
Składniki:
2 jajka
300g jogurtu greckiego
340g serka naturalnego
60g odżywki białkowej
20g nutelli
4 pokruszone ciastka Oreo
miód lub słodzik
Przygotowanie jest banalnie proste! :) Wszystkie składniki blendujemy na masę i wykładamy na blaszkę. Na samą górę dodajemy pokruszone ciasteczka Oreo. Pieczemy w temperaturze 160 stopni przez 30 minut, a nastepnie zmniejszamy temperaturę do 90 stopni i pieczemy przez godzinę. Czekamy, aż ostygnie i przechowujemy w lodówce.
Zgadzam się, mam podobnie - najważniejszy jest umiar, a także nastawienie do siebie i swojego życia. :)
ReplyDeleteHej Paula napisałam do Ciebie e maila z zapytaniem o spotkanie, może miałbyś ochotę się poznać, będę w aberdeen w środę do wieczora.. pozdrawiam :)
ReplyDeleteLody Ben&Jerry's <3 u mnie ostatnio niestety zbyt duża część diety to te zakazane produkty i staram się powolutku wracać na dobre tory ;)
ReplyDeleteoo jaki fajny serniczek!!:D
ReplyDeleteJajko Cadbury kiedyś będzie moje!
ReplyDeleteŻycie byłoby nudne bez słodkości, a jak są zdrowe to tym bardziej można sobie na nie pozwolić. Jak to mówią, z reguly sięgamy po nie, gdy nam brakuje "słodyczy w życiu" :) :) może coś w tym jest, bo jak wyjdę wkurzona po ciężkim dniu w pracy pierwsze co robię to biegnę po kawę albo po jakiś deser lodowy :)
ReplyDelete