Witajcie kochani w 2017 roku! Jak Wam minął Sylwester? ;)
My spędziliśmy go w domu, jedliśmy domową pizzę i oglądaliśmy filmy. A już po północy poszliśmy spać, długie posiedzenia nie są dla mnie :D
W dzisiejszym poście znajdziecie małe podsumowanie roku 2016. Przyznam, że lubię robić takie podsumowania, gdyż wtedy dokładnie widzę, co działo się w minionym roku i czy uznaję go za udany czy nie. Stwierdzam, że zdecydowanie był to udany rok! A jeśli chodzi o postanowienia noworoczne to w tym roku ich nie robię. Będzie co ma być, a ja obijać się nie będę. Coś czuję, że rok 2017 będzie udany, a ja zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby był lepszy od poprzedniego!
Happy New Year!!
styczeń. Postanowiłam wtedy wziąć się za siebie i zaczęłam współpracę ze znaną na instagramie trenerką. Poza tym porzucilam ukochane poranne owsianki dla śniadań białkowo-tłuszczowych. Rozpoczęłam redukcję!
luty. Był to spokojny, aczkolwiek pracowity miesiąc. Kontynuowałam wtedy redukcję, trenowałam i intensywnie pracowałam na zadowalające mnie efekty.
marzec. Byliśmy wtedy na urlopie w Polsce, spędziliśmy czas z rodziną i znajomymi. Odwiedziliśmy po raz pierwszy Wrocław i ponownie jedliśmy burgery w Rynku19 w Żywcu.
kwiecień. W Aberdeen robiło się coraz bardziej kolorowo dzięki kwitnącym wszędzie kwiatom. Mogliśmy zrzucić zimowe ubrania i nosić bardziej wiosenne zestawy ;) Poza tym wybraliśmy się na pierwszą wycieczkę po Szkocji - do Inverness i Loch Ness.
maj. Wybraliśmy się w końcu do Stonehaven i zaczęliśmy sezon letni jedząc najlepsze na świecie lody Ben&Jerry's. Pycha!
czerwiec. Wyruszyliśmy w podróż do Glenfinnan, gdzie znajduje się wiadukt znany z filmów o Harrym Potterze. Poza tym zachwycaliśmy się fokami żyjącymi w naturalnym środowisku na plaży w Newburgh.
lipiec. Spacerowaliśmy po pięknej plaży w Balmedie. Poza tym wybraliśmy się na kolejną wycieczkę po Szkocji - do Falkirk i Stirling.
sierpień. W sierpniu wzięliśmy dwa tygodnie urlopu i poświęciliśmy ten czas na odpoczynek. Poza tym odwiedziliśmy Cruden Bay, spacerowaliśmy po pięknym rezerwacie Forvie i zachwycaliśmy się mega klimatycznym uniwersytetem w Aberdeen.
wrzesień. Odwiedziły nas wtedy moja mama z siostrą ;) Spędziliśmy kilka przyjemnych dni razem i trochę zwiedzaliśmy. A w Aberdeen odkryliśmy nowe miejsce na spacery - zamknięty ogród w Duthie Park.
październik. Wybraliśmy się na kawę do kociej kawiarni - The Cat in The Window Cafe, gdzie piliśmy kittycino w uroczym kocim kubku. Podziwialiśmy jesienny krajobraz w Scolty Woodland Park i korzystaliśmy z sezonu na dynie.
listopad. Spróbowaliśmy przepysznych pączków z Krispy Kreme, po raz drugi odwiedziliśmy kocią kawiarnię i wybraliśmy się na małą wycieczkę do Ballater. Kolejny raz stwierdziliśmy, że Szkocja jest piękna! ;)
grudzień. Wyruszyliśmy na kolejny urlop do Polski. Jak zwykle minął ekspresowo, a my spędziliśmy miły czas z rodziną i nie tylko. W końcu zobaczyłam trochę Warszawy na własne oczy i przeczytałam najnowszego Harrego Pottera!
Super spędzony rok 2016 :)
ReplyDeleteWszystkiego dobrego w nowym roku :) oby był jeszcze lepszy niż poprzedni :)
ReplyDeleteWszystkiego dobrego w Nowym Roku, dużo zdrowia oraz optymizmu; rewelacyjnych wpisów, trafnych komentarzy, licznych czytelników, wspaniałych podróży oraz sukcesu w życiu prywatnym.
ReplyDeleteRok wygląda na naprawdę udany, odwiedziłaś tak wiele pięknych miejsc! ;)
ReplyDeleteOby 2017 był jeszcze lepszy !