W dzisiejszym poście walentynkowa stylizacja. W sumie nie różni się ona niczym od stylizacji na codzień... Po prostu ubierając się postawiłam na dawno nienoszony czerwony sweter, by podkreślić nastrój tego "święta". W walentynkową niedzielę pogoda była bardzo kapryśna. Sypał śnieg, czasem śnieg z deszczem oraz mocno wiał wiatr. Jakimś cudem udało nam się zrobić zdjęcia na bloga, co mnie bardzo cieszy. Szczerze - to mam dość już tej zimy i ponurej pogody... Wiosno nadchodź! Chętnie wyciągnę z szafy lekkie bluzki, sweterki czy sukienki ;) Ileż można pokazywać na blogu te same buty czy okrycia wierzchnie... Mam nadzieję, że nie macie mnie już dosyć przez te nudne stylizacje :P
futerko - romwe
torebka - primark
czapka - h&m
sweter - f&f
spódnica - DIY (uszyta przez moją mamę)
botki - no name
Podoba mi się ! Ślicznie ;)
ReplyDeleteCute hat!
ReplyDeletexoxox,
CC
Urocza czapka ;)
ReplyDeleteZdolną masz mamę. Piękna spódniczka :)
ReplyDeleteI just adore your look here - that jacket is brilliant!
ReplyDeletexx
Mi tam się Twoje zimowe stylizacje wcale nie nudzą ;) Uwielbiam je!
ReplyDeleteSuper! Cieszę się, że się podobają <3
DeleteYour hat is absolutely cute.
ReplyDeleteJa w walentynki byłam cały dzień w dresie, więc Twoja stylizacja jest z pewnością bardziej "niezwykła" :D
ReplyDeletelovely coat!
ReplyDeleteChoć nie lubię ubierać się na czerwono, to ten czerwony sweter podoba mi się :)
ReplyDelete