Dzień dooobry :D Gotowi na kolejną porcję zdjęć z Barcelony? Trzeciego dnia podjęliśmy wyzwanie i wybraliśmy się na wzgórze Tibidabo na własnych nogach! Przyznam, że trasa była męcząca, ale jesteśmy zadowoleni, że nie poszliśmy na łatwiznę i nie pojechaliśmy tam autobusem :D Na wzgórzu znajduje się park rozrywki oraz kościół Serca Jezusowego, który robi niesamowite wrażenie! Skusiliśmy się nawet na przepyszne i mega kaloryczne churros! Później wybraliśmy się na miasto, wypiliśmy Starbucksowe americano, a wieczorem był czas na piwo i pizzę. Dostaliśmy nawet smsa od Wizzair o przesuniętym locie powrotnym, który okazał się pomyłką, a szkoda haha :D
Przepiękne zdjęcia! Zawsze marzyła mi się podróż do Barcelony, bardzo Ci zazdroszczę :)
ReplyDelete