Friday, January 29, 2016

MIX PHOTOS: FOODPORN #AKCJAREDUKCJA

Hej wszystkim! Na szczęście nadszedł upragniony weekend... Nie pisałam nic tutaj kilka dni, chciałam odpocząć od blogowych spraw... Zawirowania w życiu i nieprzyjemności w pracy dają o sobie znać. Ale staram się nie tracić pogody ducha i walczyć o swoje. Pisałam co nieco o tym na swoim instagramie, aby dać upust emocjom, ale wiem, że samo narzekanie nic nie da. Szukam wyjścia z sytuacji i mam nadzieję, że coś wymyślę. Teraz w mojej głowie szok i niedowierzanie, a ręce po prostu opadają. Nawet nie wiecie ile bym dała za możliwość jak najszybszego powrotu do Polski. Chce znowu poczuć się jak w domu...
Dzisiejszy post to mały kulinarny misz masz. Na pierwszy ogień idą śniadania białkowo-tłuszczowe. Chyba obecnie to moja ulubiona opcja na śniadania! Sycą na bardzo długo, są przepyszne i absolutnie nic im nie brakuje! Moi faworyci to jajecznica z wędzonym łososiem i omlet z pieczarkami, cebulą i natką pietruszki. Teraz na redukcji mam więcej takich śniadań, a owsiance czy omletom na słodko z masłem orzechowym mówię póki co "pa pa" ;)

A jeszcze tydzień temu zajadaliśmy się wspólnie z chłopakiem pyszną owsianką! Wzbogaciliśmy ją o masło orzechowe i przeróżne owoce. Oj... była przepyszna i przyznam, że takich śniadań będzie mi teraz brakować! Na ten miesiąc mam idealnie ułożoną dietę pod względem makro i niestety owsianki w spisie śniadań nie ma, a szkoda. Od masła orzechowego również odpoczywam (a raczej mam chwilowy detox), a dzisiaj mija już piąty dzień bez tego przysmaku! Koniecznie muszę go kiedyś wliczyć do makro zamiast orzechów - w końcu to moje małe uzależnienie ;)

W zeszłą niedzielę upichciłam na drugi posiłek taki oto omlet bez węglowodanów. Zrobiłam go z trzech jajek i trzech łyżek odżywki białkowej. Wyszedł taki puszysty, pycha! Na górze oczywiście mnóstwo masła orzechowego, czekoladowy i karmelowy Walden, wiórki kokosowe oraz nerkowce. A shaker z Gym Hero obecnie towarzyszy mi każdego dnia, gdyż postanowiłam pić codziennie 3 litry wody. Póki co spełniam ten plan w 100% ;)

Placuszki marchewkowe - jadłam je jakiś czas temu i strasznie mi zasmakowały! Są również proste w wykonaniu. Nie pamiętam dokładnie ich proporcji, ale użyłam do nich chyba tylko mąki, jajek i kilka startych marchewek. Zjadłam je z jogurtem naturalnym, orzechami włoskimi i cynamonem. Przyznajcie, że ich kolor również wygląda zachęcająco ;) 

Jakiś czas temu wspominałam Wam o przepysznym chlebku bananowo-kokosowym. Upiekłam go już dwa razy i za każdym razem smakował wyjątkowo dobrze! Zjeść go można na śniadanie czy deser w towarzystwie kawy. Zaznaczę również, że jest w 100% zdrowy. Zrobiłam go z mąki kokosowej, jajek, oleju kokosowego, bananów i nasion chia. Taki chlebek to świetna opcja dla łasuchów, na pewno jest to lepszy wybór niż słodka drożdżówka czy pączek ;)

Omlet, masło orzechowe i banany - czy istnieje lepsze połączenie? Nie sądzę! :D Pewnego razu pozwoliłam sobie na taką ucztę na kolację. Teraz sobie mogę jedynie pomarzyć i powspominać. No cóż, cel jest, motywacja jest, więc nie ma co narzekać ;) Mam nadzieję, że redukcja pójdzie dobrze i za miesiąc będę zadowolona nawet z minimalnych efektów. 

photos: me

13 comments:

  1. Kochana, nie daj się. Anglia jest pieknym krajem, można poczuć się tu jak w domu, a nawet, co ja czuję, przyjąć Anglię jako dom. Nie pozwól, żeby źli ludzie, ktrzy nie przestrzegają prawa, psuli Ci życie. Trzymam kciuki!
    A Twoje omlety jak zawsze mniie mega kuszą <3 Chciałabym mieć więcej samozaparcia do przygotowywania śniadań...

    ReplyDelete
  2. Ależ to wszystko pysznie wygląda!!

    ReplyDelete
  3. Same pyszności :) a co do przeciwności- głowa do góry !

    ReplyDelete
  4. Foodporn it is! Everything looks sumptuous.

    ReplyDelete
  5. Uwielbiam takie sałatki owocowe, często robię sobie na śniadanie z jogurtem naturalnym i wafle ryżowe do przegryzienia :)

    ReplyDelete
  6. Your photos are delicious ! Kisses and have a lovely Sunday :)

    ReplyDelete
  7. Jak oglądam te Twoje śniadanka to się zawstydzam, bo ja zwykle jem w pośpiechu, choć od zawsze sobie obiecuję, że będę jeść pyszne, zdrowe śniadania.

    ReplyDelete
  8. Omlety warzywne wyglądają smakowicie, muszę sama w końcu zrobić coś takiego. A taki chlebek bananowy mam w planach zrobić od dawna, nawet wydrukowałam przepis, tylko kompletnie zapomniałam, aż do teraz :D

    ReplyDelete

Post a comment